02/05/2018

Uczestniczyliśmy w debacie „Z Widokiem na edukację. Od dyskryminacji do ludobójstwa”

26 kwietnia w Przedstawicielstwie Regionalnym Komisji Europejskiej, z siedzibą przy ul. Widok 10 we Wrocławiu, zwanym Domem Europy, odbyła się debata związana z trudnym, ale ważnym tematem dyskryminacji i jej skutków. Głównym powodem, dla którego to wydarzenie się odbyło, jest organizowany przez PRKE projekt edukacyjny „Moja Europa”, skierowany do nauczycieli z Dolnego Śląska i innych regionów zachodniej Polski. Jednym z efektów tego projektu jest seria podręczników, przygotowanych po to, by dać nauczycielom przydatne narzędzia do pracy z młodzieżą w zakresie praw człowieka oraz zapobiegania dyskryminacji i przemocy.

widok-edukacja_plakat_0

Debatę rozpoczęła dyrektorka PRKE, pani Natalia Szczucka, która wcześniej pracowała w Amnesty International, kilka lat spędziła także w Bośni i Hercegowinie. W panelu dyskusyjnym brali udział: współautorzy podręczników, członkowie Team Europe i jednocześnie pracownicy naukowi Instytutu Politologii Uniwersytetu Wrocławskiego, dr Agnieszka Florczak oraz dr hab. Arkadiusz Domagała; reporter i autor kilku tłumaczonych na wiele języków książek, m.in. na temat zbrodni w Ruandzie czy problemów Filipin – Wojciech Tochman oraz Edyta Dębicka, nauczycielka z Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Oławie.

Debata w gronie panelistów

Debata w gronie panelistów

Moderatorem debaty był bloger z Krakowa, Konrad Kruczkowski, autor bloga „Halo ziemia”.

Pierwsza część debaty skupiła się na próbie odpowiedzi na pytanie jak kształtować w ludziach, szczególnie młodych takie postawy, by świadomie nie dyskryminowali innych. Wszyscy paneliści zgodzili się co do tego, że jest to trudne, ale bardzo potrzebne. Jednym z głównych wątków rozmowy był język jako nośnik myśli, w związku z tym i stereotypów, czyli uogólnień, które nie muszą, ale mogą być negatywne i szkodliwe. Uczestnicy debaty podzielili się z publicznością swoimi przemyśleniami i doświadczeniami. Agnieszka Florczak zdefiniowała stereotyp i przywołała przykłady kilku eksperymentów naukowych, m.in. Milgrama, a także wyniki badań związanych z postawami Polaków wobec np. uchodźców. Arkadiusz Domagała podawał przykłady wyrażeń będących przejawami dehumanizacji, mówił także o pracy z nauczycielami w ramach wspomnianego wyżej projektu. Wojciech Tochman podawał przykłady skrajnej dyskryminacji – ludobójstwa, które dokumentował, przygotowując swoje reportaże, mówił także o niskim poziomie dyskursu politycznego w Polsce – przywołał kilka przykładów mowy dehumanizującej, będącej podłożem tzw. mowy nienawiści. Edyta Dębicka przytoczyła przykłady tekstów kultury, które mogą być punktem wyjścia do dyskusji na temat dyskryminacji, jej przejawów i skutków, podzieliła się także swoimi doświadczeniami z pracy z młodzieżą, zwróciła uwagę na dużą rolę zaangażowanych nauczycieli w kształtowaniu postaw antydyskryminacyjnych.

W drugiej części spotkania głos zabierała publiczność. Z sali padło m.in. pytanie: Czy młodzież w przyszłości będzie liberalna i tolerancyjna, czy skręci raczej w stronę konserwatyzmu i ksenofobii? Dr Florczak powiedziała, że żyjemy w takiej rzeczywistości, w której trudno cokolwiek przewidzieć. Swoimi doświadczeniami podzieliła się także pani pracująca jako trenerka antydyskryminacyjna. Jedna z osób poprosiła o radę, co robić w sytuacji, kiedy znajome osoby nie zdają sobie sprawy z tego, że przejawiają w swych zachowaniach postawy dyskryminacyjne czy ksenofobiczne – z ust dwojga panelistów padło zdecydowane: – „Reagować!”.

Debatę można obejrzeć na Facebooku, na stronie Komisji Europejskiej: https://www.facebook.com/komisjaeuropejska/videos/10155526827933366/.

Finał debaty to interesujące rozmowy w kuluarach przy kawie i ciastku oraz „obowiązkowe” zdjęcia. Wśród publiczności były nauczycielki i uczennice z CKZiU, panie: Agnieszka Kuczmowska i Joanna Puławska oraz uczennice: Zuzanna Czajkowska, Natalia Machowska i Sandra Pazgan. Trudno było sobie podarować okazję do tego, by stanąć do pamiątkowej fotografii z panelistami i dyrektor Szczucką, a pana Tochmana nie poprosić o autograf (oczywiście na egzemplarzu jego książki).

Warto było spędzić w Domu Europy kilka godzin, by porozmawiać na ważne tematy – to był czas niezwykle inspirujący i emocjonujący.

Biuletyn Informacji Publicznej